Trzy proste rady, które pozwolą Ci cieszyć się Świątecznym czasem bez późniejszych wyrzutów sumienia:
- „Pełnia smaku jest w pierwszych kęsach” (M. Pollan)- aby smakować i delektować się jedzeniem nie trzeba go od razu jeść dużo. Udowodniono bowiem, że w miarę zwiększenia ilości spożywanego jedzenia sama przyjemność z tego tytułu maleje.
Dlatego jeśli chcesz koniecznie spróbować zakazanych rarytasów, smakuj je, ale w niewielkich porcjach- mały kawałek ciasta, łyżka sałatki, plasterek kiełbasy/ szynki, itd. Zapewniam, że przyjemność będzie ta sama a dodatkowo wzrośnie radość z braku uczucia pełności.
- Zapomnij na krótką chwilę o diecie, ale nie całkowicie. Dokonuj mądrych wyborów:
- wybierz jajko ze szczypiorkiem/rzeżuchą- zamiast z majonezem,
- zamiast pasztetu wybierz kawałeczek schabu lub szynki,
- do posiłków nie spożywaj chleba (najwyżej jedną małą kromeczkę), ziemniaków, ani makaronu- to wypełniacz i źródło dodatkowych kalorii, zastąp je dużą ilością warzyw,
- zjedz sałatkę z odrobiną jogurtu i musztardy, zamiast z majonezem (odłóż porcję dla siebie i wymieszaj z własnym lżejszym sosem),
- jeśli nie przyrządzasz sałatki samodzielnie wybierz tą na bazie sosu winegret z dużą ilością warzyw zamiast dodatków typu: grzanki, ser (chyba że to mozzarella), boczek, itp.,
- wybierz mięsa pieczone zamiast smażonych kotletów w panierce, a także drób- kurczaka lub indyka zamiast tłustej karkówki- możesz też skorzystać z przepisu (poniżej) na świąteczną pieczeń z indyka w sosie śmietanowym- tylko nie jedz sosu (może najwyżej łyżkę :)),
- a propos pkt. powyżej – nie polewaj dań dodatkowym sosem pieczeniowym,
- jeśli masz ochotę na ciasto- zjedz kawałek sernika (klik) wiedeńskiego (jeden! patrz pkt.1)- ma sporo białka z twarogu i niezbyt dużo węglowodanów,
- możesz też skorzystać z przepisu na dietetyczne brownie z dyni (poniżej przepis) lub czekoladowe pralinki (klik), ale nie spożywaj ich do woli- pamiętaj o punkcie 1,
- pij wodę i herbatę bez cukru zamiast napojów i soków- w trakcie jednego spotkania przy stole nieświadomie można w ten sposób spożyć aż 500 kcal (4-5 szklanek)- to odpowiednik porcji obiadu lub 2 kawałków sernika!!
- zamiast wódki, likierów czy słodkich drinków wybierz kieliszek wytrawnego wina- ułatwi trawienie, a jedna lampka 150 ml to niewiele powyżej 100 kcal.
- Nie siedź zbyt długo za stołem- zamiast tego wyjdź z rodziną lub z przyjaciółmi na spacer- pogoda ma temu służyć !!
Spędzając czas przed suto zastawionym stołem, mimowolnie (zapewniam, nawet ja w obliczu chipsów pod ręką ulegam) sięgasz co chwilę po jakąś przekąskę, jeśli to możliwe usiądź z dala od kuszących Cie potraw, lub dyskretnie odstaw je na drugi koniec stołu 🙂
Najlepiej ćwiczyć wytrwałość z dala od pokus 🙂
W prezencie dwa świąteczne przepisy, prawie dietetyczne 😉
Pieczeń z indyka w sosie śmietanowym
- 1 kg filetu z indyka
- 350 ml śmietany kremówki (lub więcej jeśli używamy większego naczynia, śmietana na okrywać indyka prawie w całości)
- ½ kg pieczarek
- jabłko
- 1 serek topiony – śmietankowy (100g)
- przyprawy: sól, pieprz, tymianek, rozmaryn, papryka ostra i słodka.
Filet nasmarować przyprawami, odstawić w naczyniu, w którym będziemy go zapiekać na noc. Naczynie nie powinno być zbyt duże, jedynie odrobinę większe niż filet, aby nie wymagało zbyt dużo sosu, w którym indyk ma się zapiekać.
Przed pieczeniem indyka obsypać pokrojonymi w ćwiartki i podsmażonymi pieczarkami, a także jabłkiem pokrojonym w dużą kostkę. Zalać to śmietaną, a na wierzchu rozłożyć pokrojony w małe kawałki serek śmietankowy. Piec ok. 1 godziny w temp. 170-180˚C.
Spożywać z minimalną ilością sosu (najwyżej 1 łyżką), gdyż nie należy on zbyt dietetycznych, ale nadaje pieczeni soczystość i aksamitny smak.
Brownie z dynią i wiśniami
- 100 g czekolady gorzkiej- 70%
- 40 g skrobi ziemniaczanej
- 60 g mąki ryżowej
- 100 g ksylitolu
- 1 łyżeczka proszku lub sody
- 3 jaja wiejskie
- 100 g masła
- 1 szklanka dyniowego pure (ok. 300 g surowej dyni upiec i zblendować- ilość musu zależy od mięsistości dyni)
- ok. 200 g wiśni (mogą być mrożone lub ze słoika)
Masło rozpuścić wraz z czekoladą. Dodać do masy zimne pure i szybko dokładnie wymieszać. W osobnej misce ukręcić na puch jaja z ksylitolem (ok. 5 minut), dodać mąkę wraz z proszkiem, wymieszać, po czym połączyć z masą czekoladową. Przelać do małej tortownicy (średnica 21 cm) lub blaszki. Na wierch ułożyć odsączone z soku owoce. Piec 30 minut w 170°C z temoobiegiem.