Okres zimowy to czas chłodów, w których najlepszym sposobem na szybką rozgrzewkę jest miska ciepłej i pożywnej zupy. Szczególnie o tej porze roku warto się skusić na ten rodzaj ciepłego dania. Dlaczego…? Oto kilka argumentów:
Zupy są niskokaloryczne, lekkostrawne i stanowią cenne źródło błonnika, witamin i minerałów zawartych w warzywach. Chociaż część pożytecznych składników ulega wygotowaniu, sporo z nich zostaje właśnie w wywarze. Zimą także rzadziej dbamy o odpowiednią podaż płynów w diecie- zupy zatem częściowo uzupełnią wodne zapasy organizmu. Do wszystkich powinien przemówić także argument prostoty. Z przygotowaniem zup poradzi sobie bowiem każdy, nawet początkujący kucharz.
Zupa to doskonały pomysł nie tylko na obiad, ale także na ciepłą kolację, a nawet na śniadanie. Jeśli zdecydujesz się na zupy z mięsna wkładką, np. w postaci kuleczek, lub kawałków mięsa z gotowania wywaru, otrzymasz pełnowartościowy posiłek, który zadowoli niejednego łakomczucha.
Jedynym grzechem, jakiego nie wolno popełnić w tym przypadku, to używanie gotowych kostek rosołowych, nasyconych syntetycznymi wzmacniaczami smaku i tłuszczem… ale do tego jeszcze wrócimy.
A tymczasem zapraszam do gotowania mojej ulubionej zimowej zupy- czyli ogórkowej!!
Składniki:
- 400 g mięsa z udźca indyczego
- 3 marchewki
- kawałek selera lub spora pietruszka
- cebula lub kawałek pora
- 6 sporych ogórków kiszonych (ilość wedle gustu)
- 3 l wody
- przyprawy: czosnek, sól, pieprz, papryka słodka i ostra, liść laurowy, ziele angielskie,
- koperek lub natka pietruszki- mogą być suszone lub mrożone
- opcjonalnie dobrej jakości kwaśna śmietana
Mięso z udźca indyczego obmyj i zmiel w maszynce. Można też użyć do tego blendera (mięso wcześniej należy pokroić na mniejsze kawałki). Wyrobić mięso dłońmi, dosypując ( w niewielkich ilościach) sól, pieprz, rozgnieciony ząbek czosnku, paprykę ostrą i słodką. Mięso na kulki ma być mocno lepkie, wówczas nie ma konieczności dodawania jajek czy bułki tartej.
W ok. 5 litrowym garnku zagotuj wodę. Wrzuć do niego: dwa liście laurowe, 5 ziaren ziela angielskiego, łyżkę soli, pokrojoną w kostkę marchew, pietruszkę lub selera, a także obraną cebulę lub dokładnie oczyszczonego pora. W tak zwanym międzyczasie formuj małe mięsne kuleczki. Po ok. 20 minutach gotowania wywaru wrzuć klopsiki do wywaru, a następnie dodaj starte na grubych oczkach ogórki. Po upływie ok. 10 minut spróbować zupy. Ewentualnie doprawić solą i pieprzem. Jeśli lubisz wyjątkowo kwaśną zupę, możesz dolać jeszcze zalewy z kiszenia ogórków.
Podawać posypaną zieleniną, a także jeśli lubicie z kleksem prawdziwej, wiejskiej, kwaśnej śmietany.
Na zdrowie 🙂 !