Mamy coraz mniej czasu, na odpoczynek, na spędzenie go z najbliższymi, ze znajomymi. Szukamy zatem rozwiązań szybkich, wymagających jak najmniejszego naszego zaangażowania. Z tego właśnie powodu nie dziwię się, że przygotowując posiłki często sięgamy po tzw. gotowce. Dziś Pod Lupę Dietetyka wzięłam gotowe sosy ze słoika.
Przede wszystkim ich niewątpliwą zaletą jest szybkość i wygoda zastosowania. Wystarczy je podgrzać, dodać ewentualnie jakieś mięso, w między czasie ugotować ryż lub makaron i w kwadrans mamy gotowy obiad.
Jakie gotowe sosy ze słoika mamy do dyspozycji?
Najczęściej wybierane przez konsumentów z bogatej oferty sklepów są następujące rodzaje sosów:
- pomidorowe do spaghetti,
- słodko – kwaśne, najczęściej podawane z mięsem i ryżem,
- śmietanowe.
Ich różnorodność jest bardzo duża, w zależności od producenta ich skład nieznacznie się zmienia. Dominują oczywiście pomidory i niestety cukier.
Dlaczego pomimo wygody stosowania nie polecam opierać na nich swej diety?
Przede wszystkim jak już wspomniałam w znacznej ilości przypadków wśród głównych składników znajduje się spora ilości cukru. Jego zawartość niekiedy sięga nawet 9 łyżeczek w niedużym słoiku (!!). Czasami możemy w składzie zetknąć się także z syropem glukozowo- fruktozowym. Kolejnym częstym składnikiem sosów, wykazującym niekorzystne oddziaływanie na zdrowie, jest skrobia modyfikowana (najczęściej kukurydziana). Inne podejrzane składniki to: zagęszczacze, takie jak guma ksantanowa, guma guar, a także wzmacniacze smaku.
Poza tym gotowe sosy ze słoika charakteryzuje stosunkowo niska zawartość warzyw (oczywiście poza pomidorami ?), których w naszej diecie ciągle jest za mało. Zwłaszcza jeśli oparta jest ona na produktach o wysokim przetworzeniu.
Oczywiście możemy takie warzywa jak cebula, marchew, papryka dodać do naszego słoikowego sosu. Tylko wówczas okazuje się, że wykorzystanie tych gotowców mija się z celem.
Samodzielne wykonanie sosu do spaghetti lub sosu słodko kwaśnego jest w końcu banalnie proste. W przypadku tego pierwszego wystarczy podsmażyć mięso z czosnkiem, cebulą i przyprawami, zalać przecierem pomidorowym (passata pomidorowa) i pyszny sos gotowy. W przypadku tego drugiego sprawa jest również nieskomplikowana.
Zresztą sprawdźcie sami, ile czasu zajmuje samodzielne jego przygotowanie.
Poniżej podaję przepis na prosty, tani i smaczny sos z kurczakiem i warzywami. Bez zbędnych dodatków, za to z o niebo lepszą wartością odżywczą.
Kurczak w sosie słodko kwaśnym
Składniki na 3-4 porcje:
- 400 g piersi z kurczaka (najlepiej z wolnego wybiegu)
- 1 cebula
- 1 marchew
- ½ papryki
- fasolka szparagowa (opcjonalnie, może być mrożona)
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 1 łyżka nieoczyszczonego cukru trzcinowego lub ksylitolu
- 1 łyżka sosu sojowego
- Sól, pieprz, papryka ostra do smaku
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
Kurczaka pokroić w mniejszą kostkę. Osypać solą, pieprzem, papryką ostrą, polać oliwą i odstawić na kilka chwil (w zależności od czasu jakim dysponujemy, np. na 10 minut lub na całą noc). Umyć i obrać warzywa. Paprykę pokroić w paseczki, marchew w słupki, cebulę w piórka.
Rozgrzać patelnię, wyłożyć na nią mięso wraz z marynatą. Po chwili dorzucić warzywa. Podlać ok. 1 szklanki wody, przykryć i dusić ok. 10 minut. Pod koniec dodać koncentrat i pozostałe przyprawy. W małym naczyniu rozrobić mąkę ziemniaczaną z małą ilością wody. Wlać na patelnię, wymieszać i doprowadzić do wrzenia. Gdyby sos był za gęsty należy podlać go odrobiną wody aż do pożądanej konsystencji.
Doprawić jeśli będzie jeszcze taka potrzeba.
Prawda że proste? A zatem pędź po zakupy i zakasuj rękawy 😉
Smacznego 🙂
Opublikowany przez: Magdalena Mickiewicz- Kulesza
Dietetyk w Holistic Masaż i Dietetyka. Sama o sobie mówi:
„Jestem wielbicielką dobrego jedzenia, ale jednocześnie chcę czuć się i wyglądać dobrze w swoim ciele.
Po wielu latach znalazłam sposób jak to pogodzić.
Chcę się tą wiedzą dzielić z innymi.
Pomagam odzyskać odpowiedzialność za swoje zdrowie i dobre samopoczucie.
Edukuję, uświadamiam i inspiruję.
Przynajmniej taką mam nadzieję ? „