Są w życiu takie chwile, w których mamy ochotę sprawiać sobie lub naszym najbliższym wiele przyjemności. Doskonałym narzędziem ku temu jest coś słodkiego. Mus czekoladowy z wiśniami po parysku jest kwintesencją przyjemności, dzięki doskonale wyważonym smakom i teksturom. Czekolada rozgrzewa nasze zmysły, dodatek wiśni idealnie kontrastuje z jej słodyczą, zapewniając odpowiednią harmonię doznań. Całości dopełnia bita śmietana, której dodatek decyduje o delikatnej konsystencji deseru. Połączenie idealne, czyli takie jaka powinna być miłość.
A zatem w dniu Świętego Walentego pozwólmy sobie na odrobinę szaleństwa, ale kontrolowanego 😉
Składniki na 2-3 porcje
- 60 g czekolady gorzkiej (ok.70%)
- 1 łyżka oleju kokosowego (opcjonalnie)
- 200 ml śmietanki 30%
- 1/3 szkl ksylitolu (zmielonego na puder)
- 1 szkl. wydrylowanych wiśni
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1/3 szkl. wody
- odrobina wiśniówki lub rumu (opcjonalnie)
Rozpuścić czekoladę i olej kokosowy w naczyniu (np. szklanej miseczce) ustawionym nad gotującą się wodą. Ostudzić. W tym czasie ubić śmietankę, pod koniec ubijania dodać ksylitol. Jeśli śmietanka nie ubije się na sztywno, można ratować się rozpuszczoną łyżeczką żelatyny lub agaru w odrobinie wrzątku, po czym po ostudzeniu należy mieszaninę żelującą dodać do śmietany. Odłożyć część śmietanki do dekoracji, a resztę połączyć delikatnie z ostudzoną czekoladą. Mus przełożyć do pucharków.
Wiśnie podlać odrobiną alkoholu, zagotować. Mąkę ziemniaczaną rozrobić w zimnej wodzie i wlać do gotujących się wiśni. Ponownie zagotować, mieszając aż powstanie gęsty kisiel. Wyłożyć na mus. Można podawać zarówno ciepłe, jak i przestudzone wiśnie. Deser udekorować kleksem bitej śmietany.
Smacznego 🙂 !